jak prać pluszaki


Jak prać pluszaki? To pytanie zadaje sobie nie jedna mama, bo pranie pluszaków jest równie ważne co pranie ubranek i czyszczenie innych przedmiotów w otoczeniu małego dziecka. Na maskotkach doskonale osiada domowy kurz. Używane na co dzień działają jak froterka, zgarniając najmniejszy brud z podłogi. W dzisiejszym poście pokaże Wam, jak wyprać pluszaki, tak aby nie straciły swoich właściwości i kształtu. Mam nadzieję, że moja porada pomoże Wam rozwikłać odwieczny dylemat, czy prać misie, czy nie.

Pranie pluszowych maskotek – krok po kroku

Na samym początku chciałabym podkreślić, że nie jestem zwolenniczką prania pluszaków ręcznie. Owszem, jeśli maskotka posiada elementy interaktywne, nie mamy dużego wyboru. Ale jeśli posiadamy pralkę bębnową, z powodzeniem możemy w niej wyprać ukochanego misia. Wbrew ogólnym obawom, jeśli zrobimy to właściwie to misiowi na pewno nic się niestanie. Dodatkowo takie pranie w pralce jest bardziej higieniczne i misio nie będzie musiał tak długo wysychać. Pralka bębnowa dobrze odwiruje maskotkę, także w jej wnętrzu będzie bardzo mało wody, więc nie musimy się obawiać, że pluszak będzie zbyt długo wysyłał i uzyska nieprzyjemny zapach stęchlizny. 

Krok pierwszy – zdemontowanie drobnych elementów
Jeśli maskotka zawiera elementy, które można zdemontować np. odpinane ubranko, kokarda itp. przed praniem zdejmujemy je. Zazwyczaj kokardka czy dodatkowe ubranko jest delikatniejsze od całego misia. Drobne elementy możemy wyprać jako oddzielna cześć lub jak ktoś woli ręcznie. Minimalizujemy przy tym ryzyko, że jakaś część odpadnie przy praniu. 

 
Krok drugi - odplamianie 
Jeśli na maskotce znajdują się plamy, będące pozostałością jedzenia (sok, zupka, mleko itp.) i podejrzewamy, że się nie wypiorą w zwykłym praniu, używamy punktowo odplamiacza. Na rynku dostępne są również odplamiacze dedykowane ubrankom dziecięcym. 

Krok trzeci – pranie w pralce 
Misia pierzemy w proszku dla dzieci w najkrótszym programie z odwirowaniem. U mnie jest to ok. 15 minut w 30 stopniach. Misio bardzo często jest przytulany, więc dla większego bezpieczeństwa ustawiam w programie dodatkowe płukanie, aby pozbyć się pozostałości proszku po praniu. Jest to szczególnie ważne w domu małego alergika. Warto też prać hurtowo, wówczas misie lepiej się odwirują. Z jednym pluszakiem pralka może mieć problem, chyba że jest gigantycznych rozmiarów. Ja mam o tyle dobrze, że mam kilka miśków o tym samych kolorze i wkładam je wszystkie razem.
 

Krok czwarty – suszenie misia 
Latem z suszeniem pluszaków nie ma większego problemu. Wyniesiony na zewnątrz potrafi wyschnąć nawet jeszcze tego samego dnia. Dużo gorzej jest z suszeniem zimą. Na domowym grzejniku również pluszak wyschnie, ale będzie potrzebował więcej czasu. Warto pamiętać też o właściwym sposobie suszenia. W zależności od kształtu misia albo wywieszamy misia, czepiając za futerko lub też suszymy w pozycji leżącej. Starajmy się jednak nie eksponować zabawki na zbyt duże słońce, zwłaszcza gdy nasz miś jest różnokolorowy, aby się nie odbarwił. Zimą, jeśli miś jest dobrze odwirowany, wyschnie również na łazienkowym grzejniku.


Krok piąty – czesanie misia 
Pluszak po praniu może mieć rozwichrzone futerko, aby więc z powrotem odzyskał swoją puszystość, trzeba go po prostu wyczesać. Używamy do tego szczotki z miękkim włosiem lub innej wygodniej dla siebie szczotki. Chodzi głównie o to, aż rozdzielić złączoną sierść. Jest jeden z najdłuższych zabiegów, ale potem misio wygląda jak nowy. Sprawdźcie sami, jak u mnie wyglądał miś przed i po czesaniu. Prawda, że różnica jest kolosalna? 



Misio przed czesaniem

Misio po czesaniu

Na koniec, chciałabym podkreślić jeszcze jedną kwestię — nie bójmy się prać pluszaków w pralce, naprawdę nic złego im się niestanie. Wiem, że wiele osób na opory i boi się, że misio straci swój kształt i puszystość. Dlatego też po każdym praniu trzeba czesać pluszaka. To najbardziej przeze mnie znienawidzona czynność. Efekt jednak wynagradza wszystko i zabawka wygląda zupełnie jak nowa. Ja w ten sposób prałam już kilka razy pluszaki i żaden miś jeszcze z tego powodu nie ucierpiał. Piorąc w pralce uzyskamy dużo lepszy efekt niż piorąc ręcznie. Zapewniam Wam. Buziaki.