Trudno wyobrazić sobie wnętrze bez pięknych kwiatów ozdobnych. Ich zalety są ogromne. Oczyszczają powietrze i sprawiają, że nasz dom wygląda przytulnie i pięknie. Niestety mają też swoją ciemną stronę, o której rzadko pamiętamy. Niektóre gatunki roślin doniczkowych są trujące, bo zawierają toksyczne substancje. Powinniśmy szczególnie na nie uważać. Poniżej trujące rośliny doniczkowe. Sprawdź, czy masz je w swoim domu! 

Rośliny z natury wytwarzają trujące substancje w celu ochrony przed osobnikami, które mogłyby je zwyczajnie zjeść. Jest to czymś naturalnym zwłaszcza w rejonach tropikalnych, gdzie toczy się walka o przeżycie. Większość roślin doniczkowych pochodzi właśnie z takich rejonów. Nic więc w tym dziwnego, że są trujące dla człowieka i innych zwierząt. Trujące rośliny doniczkowe są szczególnie niebezpieczne, gdy w domu mamy małe dzieci bądź zwierzęta. Toksyny znajdują się wszędzie czasami tylko w liściach, korzeniach a czasem też w kwiatach. 

Dzieci z natury są ciekawskie i biorą wszystko do buzi. Jeśli kwiat stoi na podłodze lub w zasięgu dziecka możemy być pewni, że prędzej czy później stanie się on obiektem zainteresowania malucha. Podobnie ze zwierzętami. Na pewno nie raz wiedzieliście jak pies zjadał trawę. Rośliny są dla nich doskonałą okazją też, aby wypróbować siłę swoich zębów. Może to jednak okazać brzemienne w skutkach. Warto więc wiedzieć jakie rośliny doniczkowe są trujące. Przemyśleć wszystko i zadecydować o pozbyciu się którejś z roślin. 

Trujące kwiaty doniczkowe:

1. Diffenbachia 

Diffenbachia jest rośliną trującą. Jedną z najbardziej lubianych w naszych domach, między innymi dlatego, że ładnie wygląda i nie ma zbyt dużych wymagań dotyczących uprawy. Pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie była wykorzystywana przez tubylców do produkcji zatrutych strzał. Jej spożycie powoduje określone skutki tj. pieczenie w jamie ustnej, opuchnięcie języka. Wszystko to w konsekwencji może powodować kłopoty z oddychaniem. 

diffenbachia  trujace rośliny doniczkowe

2. Fikus 

Na fikusa powinni szczególnie uważać alergicy. Roślina wytwarza gęsty mleczny sok. Możemy to zaobserwować zwłaszcza po złamaniu liścia bądź łodygi. W soku obecne są liczne alergeny. Specjaliści nawet twierdzą, że alergeny z fikusa mają podobną budową cząsteczkową jak lateks. Drobinki soku mlecznego mogą unosić również w pomieszczeniu, w którym rośnie fikus, dlatego alergicy nie powinni trzymać w domu tego kwiatu. 

fikus trujące rośliny doniczkowe


ficus trujące rośliny doniczkowe


Głównymi objawami po kontakcie z sokiem fikusa są: swędząca, piekąca wysypka, obrzęk śluzówki, alergiczny nieżyt nosa. Zjedzenie rośliny skutkuje określonymi objawami ze strony układu pokarmowego tj. ból brzucha, wymioty czy biegunka. 

3. Narcyz 

Wiosną często narcyze sprzedawane są w postaci cebulek gotowych do posadzenia bądź już w niewielkich doniczkach. Narcyze zawierają jednak substancje toksyczne — alkaloidy. Nie powinno się je spożywać czy sadzić w warzywniku. 

4. Kroton 

Kroton, czyli trójskrzyn pstry, to także doniczkowa roślina trującą a którą warto uważać. Jednakowo łodygi, liście czy korzenie są szkodliwe, zawierają bowiem sok mleczny, który w kontakcie ze skórą może powodować jej podrażnienia. Spożycie krotonu grozi wystąpieniem biegunki oraz silnych wymiotów. 

kroton trujace rośliny doniczkowe

5. Bluszcz pospolity 

Bluszcz uprawiany jest zarówno jako roślina ozdobna w warunkach domowych, jak i na zewnątrz w ogrodzie. Jego połknięcie grozi pojawieniem się problemów z oddychaniem, biegunką, wymiotami czy drgawkami. W skrajnych przypadkach może doprowadzić również do paraliżu raz śpiączki. 


6. Anturium 

Anturium kusi ozdobnymi liśćmi i pięknym kolbiastym kwiatem. Mimo że anturium zawierają niewielką ilość trujących dla człowieka kryształków szczawianu wapnia, kontakt z tą rośliną może powodować wysypkę. 


7. Filodendron 

Filodendron to kolejna trująca roślina doniczkowa obecna w większości domów. Zawiera szkodliwe szczawiany. Jego spożycie powoduje piekący ból w jamie ustnej, wargi i język stają się opuchnięte, co może utrudniać oddychanie. Połkniecie liści tej rośliny, może powodować również wymioty oraz biegunkę. 


8. Cyklamen perski 

Cyklamen perski to nic innego jak zwany popularnie fiołek alpejski. W jego bulwach znajdują się saponiny oraz cyklamina. Zjedzenie bulw może powodować podrażnienie układu pokarmowego m.in. nudności, wymioty i biegunkę. W skrajnych wypadkach można się spodziewać zawrotów głowy oraz silnych drgawek czy porażenia. 


9. Gwiazda betlejemska 

Gwiazda betlejemska jest niezwykle ceniona w okresie świąt Bożego Narodzenia. Wobec jej walorów dekoracyjnych trudno przejść obojętnie. Niestety gwiazdy betlejemskie to również trujące rośliny doniczkowe. Posiadacze tej rośliny nie raz na pewno widzieli biały sok, który wypływa, podczas gdy oderwiemy gałązkę bądź liść tej rośliny. To właśnie to wydzielina jest szczególnie niebezpieczna. Podrażnia skórę, wywołuję bóle brzucha, skutkujące wymiotami oraz biegunką. 


10. Kliwia pomarańczowa 

Kliwia przyciąga pięknym kwiatem. Niestety zawiera alkaloidy w swoim kwiecie. Po spożyciu związków toksycznych wystąpią nudności, wymioty, ślinotok czy kaszel. 


11. Aloes

Aloes, mimo że posiada właściwości lecznicze, jest również zaliczany do trujących roślin doniczkowych, a wszystko dlatego, że tylko żel znajdujący się wewnątrz liścia posiada działanie lecznicze, zewnętrzną skórkę liścia nie powinno się spożywać, gdyż powoduje podrażnienia przewodu pokarmowego. 



12. Oleander 

Oleander zaliczany jest do najbardziej trujących kwiatów na świecie. Spożycie nawet niewielkiego listka może skutkować zgonem. Powstał nawet film fabularny Biały Oleander, opowiadający o zatruciu tym kwiatem. Posiada też drugą bardziej pozytywną stronę. W odpowiednio dobranych dawkach stosowanych jest w ziołolecznictwie podczas leczenia chorób układu krążenia. Dla bezpieczeństwa warto go jednak wykluczyć z domowej uprawy kwiatowej, zwłaszcza gdy mamy małe dzieci. 



Jak sami widzicie, jest to bardzo długo lista roślin. Musimy wiec podjąć decyzję, czy trujące rośliny doniczkowe wyeliminujemy z naszego domu, mieszkania czy będziemy przechowywać je w bardziej niedostępnym dla zwierząt, czy dzieci miejscu. Czasami te rośliny są tak piękne, że trudno z nich tak łatwo zrezygnować, może wiec warto po prostu oddać jakąś roślinę na przechowanie osobom nam bliskim do czasu, aż dzieci będą większe i nie będzie już ryzyko połknięcia przez nich rośliny.