pelargonie choroby

Wbrew ogólnym opinią nawet prawidłowo pielęgnowane pelargonie mogą przechodzić różne choroby. Warto wcześniej stosować środki ochrony roślin, aby nie dopuścić do rozwoju choroby pelargonii. Niestety zazwyczaj myślimy jak zwalczyć chorobę, czym pryskać pelargonię, dopiero kiedy nasza roślina zachoruje. Poniżej krótki poradnik co zrobić w przypadku usychania, żółknięcia liści pelargonii.

Dlaczego pelargonia choruje?

Twojej pelargonii usychają liście albo robią się żółte, a ty nie znasz przyczyny? Nie przejmuj się, nie zawsze to wina niewłaściwej pielęgnacji. Jakie są więc przyczyny, że pelargonia choruje? 

Sucha plamistość liści - pelargonia rabatowa




Zakup chorej rośliny w supermarkecie 

W drugiej połowie maja roi się w supermarketach, targowiskach czy kwiaciarniach od sadzonek różnych kwiatów. Dorodne sadzonki pelargonii, często nadmiernie nawożonych, przykuwają naszą uwagę i nawet nie zdajemy sobie sprawę, że chorą roślinkę możnemu kupić już w sklepie. Choroba w początkowym stadium może być bardzo mało widoczna. Najczęściej większość objawów umiejscawia się na liściach w postaci plam, zgnilizny bądź też pleśni. Początkowo atakowane są pojedyncze liście, a następnie czynniki chorobotwórcze przenoszone są na kolejne części rośliny. Warto podczas zakupu dokładnie obejrzeć kupowaną roślinę czy posiada zdrowe liście i pędy. To nie stanowi jednak dla nas gwarancji, bo zwyczajnie sprzedawca może usunąć chore liście, co tylko zamaskuje chorobę. 

Zainfekowania ziemia 

Choroba grzybowa może przenieść się na pelargonię w wyniku kontaktu z zainfekowanym podłożem. Jeśli więc przesadzamy naszą roślinę, warto wybierać podłoże od sprawdzonego producenta. Musimy też zwrócić uwagę, w jakich warunkach przechowujemy otwarte już opakowanie ziemi kwiatowej. Jeśli jest tam zbyt gorąco, a zazwyczaj ziemia workowana jest wilgotna, może się okazać, że rozwinie się tam pleść czy grzyb. Jeśli posadzimy w taką ziemię naszą pelargonię, może ona zachorować. 




Duża wilgotność podłoża 

Zarówno brak wody jak ich nadmiar szkodzą roślinom. Należy podlewać umiarkowanie, tak aby nie zalewać nie potrzebnie rośliny. Pelargonia nie jest w stanie przetworzyć zbyt dużej ilości wody. Będą pojawiały się na liściach plamy. Zbyt duża temperatura, wilgotność powietrza Pelargonie wrażliwe są również na czynniki atmosferyczne. Moje pelargonie bluszczolistne zachorowały właśnie, wtedy gdy temperatura sięgała 30 paru stopni, były częste burze i duża zmienność wilgotności. W nocy było parno i roślina zwyczajnie się parowała. Szybko przyplątała się choroba grzybowa. Zaatakowała liście, a odróżnieniu od pąków kwiatów, które pięknie kwitły. 

Choroby pelargonii

Pelargonie mogą chorować na choroby bakteryjne, grzybicze i wirusowe. Często ich odróżnienie jest bardzo skomplikowane. Pelargonie może zaatakować zaraza bakteryjna, która objawia się gniciem i zamieraniem roślin. Na liściach pojawiają się ciemne plamy. Niestety nie da się nic z tym już zrobić. Należy jak najszybciej usunąć chore liście i użyć oprysku na pozostaje kwiaty. 

Werticilioza to kolejna choroba pochodzenia bakteryjnego. Na liściach pojawiają się plamy. Może objawiać się także czerwieniejącymi liśćmi, u nasady niekiedy pojawia się szary nalot. 

Szara pleśń - pelargonia bluszczolistna

Kolejny problem to choroby grzybowe tj. np. szara pleśń. Na liściach pojawi się szarawy nalot, może on pylić i przypominać szary kożuch. Przy pleśni należy zapewnić większe odstępy między sadzonymi kwiatami i usunąć zainfekowane liście. 
Pelargonia może też zachorować na zgorzel zgnilakową. W miejscu stykania się łodygi z podłożem pojawiają się brunatne plamy. Choroba bardzo szybko przenosi się na liście. Aby zapobiec chorobie, należy unikać nadmiernego przelewania pelargonii, zwłaszcza po łodydze.

Pelargonia może też chorować na alternariozę. Alternarioza zwana jest suchą zarazą. W zależności od czynnika chorobotwórczego (rodzaju grzyba) alternarioza może przybierać postać suchej plamistości liści bądź brunatnej plamistości liści. Rozwojowi tej choroby sprzyja ciepła i wilgotna pogoda, kiedy okresy intensywnej suszy przeplatane są obfitymi deszczami. 

Inna choroba pelargonii to rdza liści. Objawy to pojawiające się pomarańczowe kropki na spodzie liści, co swoim wyglądem przypomina właśnie rdzę.



Czym pryskać chorą pelargonię? 

W sklepach ochrony roślin dostępne są środki przeznaczone do stosowania w zwalczaniu chorób grzybowych:
- Amistar 250 SC - sprawdź cenę tutaj...
- Topsin M 500 SC - sprawdź cenę tutaj...
- Miedzian 50 WP - sprawdź cenę tutaj...

Dlatego warto bezpośrednio po zakupie bądź w trakcie hodowli własnych sadzonek pelargonii opryskać je profilaktycznie. Taki oprysk zalecany jest dwa razy w sezonie. Pozwoli to na przyszłość uniknąć problemu. Zwalczanie choroby pelargonii nie jest proste. W przypadku zainfekowania już chorobą należy usunąć wszystkie chore liście. Można też pryskać Amistarem. Zwalcza on choroby grzybowe tj. szara pleść, rdza, mączniak, alternarioza, zgnilizna czy antraknoza. Zakup środka to koszt kilku złotych. Dostępny jest on również w sprzedaży internetowej. Oprysk stosuje się w proporcji 1 ml na 1 litr wody.



Niektórzy też polecają opryski z sody oczyszczonej. Roztwór przyrządzany w proporcjach 1 łyżka sody oczyszczonej na 1 litr wody i pryskamy opryskiwaczem ręcznym. Nie wiem jednak jaka jest jego skuteczność, bo nigdy nie korzystałam z tego sposobu. 

W wielu przypadkach musimy niestety pogodzić się z faktem, że pelargonii nie będzie można już uratować. Trzeba więc wyrzucić roślinę razem z ziemią, a doniczkę dokładnie oczyścić.