Narzekasz na zbyt małą ilość gniazdek lub na to, że nie znajdują się one w tych miejscach, w których są potrzebne? Rozwiązaniem Twojego problemu okazuje się więc listwa zasilająca. Zanim jednak po nią sięgniesz, dokładnie przemyśl swój wybór. Rozważ w szczególności to, czy wystarczający jest dla Ciebie zwykły przedłużacz. A może o wiele korzystniej jest zainwestować w listwę antyprzepięciową? W poniższym artykule przybliżymy Ci cechy obu produktów. To pozwoli Ci na świadome podjęcie decyzji, dzięki czemu użytkowanie sprzętu elektronicznego będzie w pełni bezpieczne.
Tradycyjny przedłużacz czy listwa antyprzepięciowa – który wybór jest bezpieczniejszy dla elektroniki?
Zarówno tradycyjne przedłużacze, jak i listwy antyprzepięciowe to urządzenia służące do rozszerzania dostępu do gniazdek elektrycznych. Są jednak między nimi pewne różnice. Mogą one decydować o tym, czy Twoja elektronika pozostanie w doskonałym stanie, czy też narażona zostanie na ryzyko awarii. Aby je zrozumieć, należy poznać istotę obu tych produktów.
Otóż tradycyjny przedłużacz, który niestety nadal spotykany jest w większości gospodarstw domowych, to nic innego jak zwykły przewód. Jego celem jest dostęp urządzeń do źródła zasilania nawet w trudno dostępnych miejscach. Na tym jednak niestety kończą się jego możliwości.
Nieco inaczej jest natomiast z listwą antyprzepięciową. Stanowi ona bardziej zaawansowane rozwiązanie. Oprócz rozszerzania dostępu do gniazdek oferuje bowiem dodatkowe zabezpieczenia. Chronią one podłączony sprzęt przed gwałtownymi skokami napięcia. W przypadku przekroczenia bezpiecznego poziomu następuje automatyczne odłączanie zasilania. Opcja ta minimalizuje ryzyko awarii podłączonych urządzeń. W dobie coraz większej ilości kosztownego sprzętu elektronicznego listwa antyprzepięciowa nabiera więc coraz większego znaczenia.
Kiedy listwa antyprzepięciowa staje się niezbędna? Sprawdź, czy powinieneś po nią sięgnąć
Wybór pomiędzy zwykłym przedłużaczem a listwą antyprzepięciową zależy od potrzeb użytkownika i rodzaju urządzeń, które mają zostać podłączone. Niekiedy jednak skorzystanie z dodatkowych zabezpieczeń okazuje się niezbędne.
Dotyczy to w szczególności sprzętu, który podłączony jest do gniazdka przez cały czas. Często są to bardzo kosztowne urządzenia takie jak lodówka, piekarnik, pralka czy też telewizor. Warto więc pomyśleć o tym, jak je skutecznie chronić – zwłaszcza w sezonie burzowym oraz na obszarach o niestabilnym zasilaniu elektrycznym, gdzie skoki napięcia są dość częstym zjawiskiem.
Listwa zasilająca może okazać się koniecznością również wtedy, kiedy do jednej sieci podłączane są duże ilości elektroniki. Ma to miejsce np. w biurach, w warsztatach czy w salonach fryzjerskich. Takie działanie może niestety prowadzić do przepięcia i awarii. To z kolei wiąże się również z przestojem prac bądź utratą cennych danych.
Obawiasz się ryzyka związanego z wystąpieniem nagłych zmian napięcia elektrycznego? Listwa antyprzepięciowa stanowi zatem idealny wybór!
Tradycyjny przedłużacz czy listwa antyprzepięciowa – który wybór jest bezpieczniejszy dla elektroniki?
Zarówno tradycyjne przedłużacze, jak i listwy antyprzepięciowe to urządzenia służące do rozszerzania dostępu do gniazdek elektrycznych. Są jednak między nimi pewne różnice. Mogą one decydować o tym, czy Twoja elektronika pozostanie w doskonałym stanie, czy też narażona zostanie na ryzyko awarii. Aby je zrozumieć, należy poznać istotę obu tych produktów.
Otóż tradycyjny przedłużacz, który niestety nadal spotykany jest w większości gospodarstw domowych, to nic innego jak zwykły przewód. Jego celem jest dostęp urządzeń do źródła zasilania nawet w trudno dostępnych miejscach. Na tym jednak niestety kończą się jego możliwości.
Nieco inaczej jest natomiast z listwą antyprzepięciową. Stanowi ona bardziej zaawansowane rozwiązanie. Oprócz rozszerzania dostępu do gniazdek oferuje bowiem dodatkowe zabezpieczenia. Chronią one podłączony sprzęt przed gwałtownymi skokami napięcia. W przypadku przekroczenia bezpiecznego poziomu następuje automatyczne odłączanie zasilania. Opcja ta minimalizuje ryzyko awarii podłączonych urządzeń. W dobie coraz większej ilości kosztownego sprzętu elektronicznego listwa antyprzepięciowa nabiera więc coraz większego znaczenia.
Kiedy listwa antyprzepięciowa staje się niezbędna? Sprawdź, czy powinieneś po nią sięgnąć
Wybór pomiędzy zwykłym przedłużaczem a listwą antyprzepięciową zależy od potrzeb użytkownika i rodzaju urządzeń, które mają zostać podłączone. Niekiedy jednak skorzystanie z dodatkowych zabezpieczeń okazuje się niezbędne.
Dotyczy to w szczególności sprzętu, który podłączony jest do gniazdka przez cały czas. Często są to bardzo kosztowne urządzenia takie jak lodówka, piekarnik, pralka czy też telewizor. Warto więc pomyśleć o tym, jak je skutecznie chronić – zwłaszcza w sezonie burzowym oraz na obszarach o niestabilnym zasilaniu elektrycznym, gdzie skoki napięcia są dość częstym zjawiskiem.
Listwa zasilająca może okazać się koniecznością również wtedy, kiedy do jednej sieci podłączane są duże ilości elektroniki. Ma to miejsce np. w biurach, w warsztatach czy w salonach fryzjerskich. Takie działanie może niestety prowadzić do przepięcia i awarii. To z kolei wiąże się również z przestojem prac bądź utratą cennych danych.
Obawiasz się ryzyka związanego z wystąpieniem nagłych zmian napięcia elektrycznego? Listwa antyprzepięciowa stanowi zatem idealny wybór!
0 Komentarze